Forum narciarskie-Gdzieśindziej

skiman6

...w 3 dolinach od dawna nie byłem i zapomniałem trochę o tej "fabryce jazdy"...Niezwykle mile zostałem zaskoczony, tym co było, między 8 a 14 grudnia.
I tak:
- śnieg był w ilości wystarczającej na trasach, otwartych w 60%, poza trasami jazdy nie było, nie było bezpiecznej możliwości...
- towarzystwo 3 dżentelmenów z Krakowego Grodu zrekompensowało wszelkie niedogodności przejazdu autokarowego i wspólnego zamieszkania,
- a pogoda, a pogoda to normalnie powalała nawet Włochów... sześć dni słońca na bezchmurnym niebie, przy niewielkim mrozie w cieniu i wysokim plusie w słońcu,
- trasy przygotowane były nieźle i tylko brakowało otwartych czarnych...
Z "towarzystwem" jeździliśmy od dziewiątej do mocnych minut po szesnastej /z jedną południową przerwą na jedno piwo- mea culpa/, w każdym dniu dojeżdżając z Val Thorens do Courchevel 1550. Przewodnik nasz, korzystając z gps-a, codziennie mierzył nasze osiągnięcia i wyszło, że dziennie przejeżdżaliśmy od 99 do 137 km, przy przewyższeniu 24-30 km ...nigdy wcześniej tak intensywnie nie jeździłem.
Zdjęcia przeglądam, by jakieś tu wstawić, lecz żadne nie wydaje się być dość dobre, by moje wrażenia z tam, tu dokumentować... Kiedy, po jeździe, wieczorem, butelka wina rozlewana bywała wśród wielu, żadna z twarzy nie była skrzywiona i nie było to zasługą wina tego a świeżego jeszcze wspomnienia ze stoków...
Nie wiem co jeszcze mogę napisać, by w zachwycie, śmiesznym nie zostać...nikt tego nie czyta, może i śmiechu nie będzie

skiman6

...obrazki z wyjazdu tego...
...i może śnieg na nartach jest najważniejszy, ale słońce tę wagę podkreśla...

jan

witaj Adamie w Nowym Roku
pięknie zakończyłeś stary
jak zwykle zazdroszczę każdego wyjazdu do 3V
trzeba będzie się wybrać bo widzę nowe wyciągi
jakie plany na dalszą zimę ?

skiman6

jan

Monte Rosa - byłem bardzo dawno
życzę pogody co by zdjęcia ładnie wyszły